Bambusowy rower można spotkać już na większości dróg na całym świecie. Ich popularność nie dorównuje jeszcze tradycyjnym rozwiązaniom, jednak moda na bambus w konstrukcji roweru zalewa już europejskie drogi i bezdroża. Nasuwa się pytanie czy stal, aluminium, tytan i karbon pozwolą na rozwój bambusowych rowerów. Bez cienia wątpliwości rower z bambusa znajduje już swoich zwolenników na całym świecie. Na każdej szerokości geograficznej globu a nawet w Polsce da się zauważyć rosnące zainteresowanie bambusowymi rowerami.
Pewnego dnia pomyślałem że zbuduję bambusowy rower i tak się wszystko zaczęło….
Ale od początku.
Wiem że rowerzyści to trudna do sprecyzowania grupa ludzi. Trudno nas opisać jedną wspólną cechą, raczej powiem że to zbiór indywidualistów kochających swoje dwa kółka. I każda z tych osób uwielbia rower za co innego. Z jednej strony to on jest w stanie zanieść Cię dokąd chcesz, ale z drugiej bez twojego wysiłku i potu nic się nie może wydarzyć. Każdy obrót korby to nowy obraz rysujący się za zakrętem, zachód słońca na horyzoncie, zapach trawy i zgiełk ulicy. Rower to też podróż po kres. To wyzwanie stawiane samemu sobie. To wolność, kiedy jedyne o czym myślisz to biała wstęga namalowana na szosie, lub …………………… – tu możesz wstawić co zechcesz – wszystko to czym jest dla Ciebie jazda na rowerze.
Ale rower to też indywidualizm, to twój styl i sposób na życie,to twoja pasja i marzenia.
Dlaczego akurat Ty uwielbiasz pokonywać kilometry swoim szosowym rumakiem, kiedy ktoś inny zjeżdża z zawrotną prędkością wśród drzew i kamieni. A jeszcze ktoś najlepiej się czuje w betonowej dżungli skate parku. Każdy z nas jest inny, ma inne upodobania i gusty i potrzebuje innej dawki wrażeń i emocji. I dla każdej z tych grup ludzi konstruktorzy prześcigają się chcąc stworzyć najbardziej optymalną konstrukcję. Przy budowie roweru bierze się pod uwagę takie czynniki jak waga, sztywność, elastyczność materiału, wytrzymałość, przenoszenie drgań i jeszcze pewnie wiele wiele innych. Uwzględnia się różnego rodzaje wytrzymałości np: na ścinanie, na ściskanie i rozciąganie. Inną równie ważną cechą jest warstwa wizualna roweru czyli po prostu czy nam się podoba, jaką ma jakość wykonania i dbałość o szczegóły.
Wszystko to może mieć w sobie bambusowy rower.
Parę słów o ramie
Gdy piszę o rowerze z bambusa mam na myśli oczywiście ramę z bambusa. Rama bambusowa doskonale przenosi drgania, jest lekka i mocna o czym mam zamiar pisać w przyszłości na tym blogu. W połączeniu z włóknem wykorzystanym do łączenia tyczek i żywicami epoksydowymi tworzy unikatowe połączenie nadające się do budowy roweru. Tyczki są łączone na „mufach” podobnie jak w ramach np stalowych z tą różnicą że stosuje się w tym celu żywicę epoksydową i bardzo wytrzymałe włókna. Używa się najczęściej włókna konopnego jak też węglowego tego samego które stosuje się przy produkcji ram karbonowych. Bambusowa rama w moim odczuciu łączy w sobie nowoczesne rozwiązania w stosowaniu włókien i żywicy z powrotem do natury. To dzięki wykorzystaniu jednego z najdoskonalszych występujących naturalnie materiałów czyli bambusa. Przyjdzie jeszcze pora na zgłębienie zagadnienia wytrzymałości i właściwości bambusa w zestawieniu z innymi materiałami i gwarantuję że bambus ma mocną pozycję w tym zestawienie.
Wzmianka o konstruktorach. Bo bambusowy rower nie bierze się znikąd.
Na rynku rowerowym rozrasta się jak grzyby po deszczu rzesza ramiarzy rowerowych. Zazwyczaj kierują się pasją do pięknych przedmiotów i miłością do rowerów. A w zaciszach swoich małych warsztatów i garaży budują piękne unikatowe ramy. Są to ramy w większości dopieszczone do ostatnich szczegółów, gdzie żadna nie jest taka sama a każda jest wykonana pod konkretnego klienta. Tak samo zaczyna się dziać przy budowniczych ram bambusowych. Powstają bambusowe szosowe „torpedy” nie odbiegające wagowo od karbonowych odpowiedników. Są budowane bambusowe MTB i bmx -y, bambusowe ostre koła i fat bike, a nawet bambusowe rowery poziome i transportowe (najdziwniejsze rowery z bambusa). A to co wychodzi spod ręki budowniczego zależy w zasadzie tylko i wyłącznie od jego wyobraźni. Nie ma dwóch takich samych rowerów z bambusa. Każda bambusowa tyczka opowiada inną historię. Każda ma inny odcień i kolor. Każdy rower jest inny tak jak inny jest każdy człowiek i każdy rowerzysta.
Moje marzenia
Mam nadzieję że bambusowy rower już za jakiś czas nie będzie rzadkością na polskich drogach i ścieżkach. Chciałbym propagować budowę rowerów z bambusa, żeby każdy miał możliwość wyrażać w ten sposób siebie. Mam nadzieję że kiedyś powstanie społeczność rowerzystów korzystających z rowerów bambusowych, na wzór innych rowerowych zapaleńców. I w tym miejscu chciałbym zaprosić Cię do odkrywania razem ze mną świata bambusowych rowerów. Mam nadzieję że zarażę Cię chęcią zbudowania własnoręcznie roweru z bambusa. Chętnie Ci w tym pomogę w cyklu „Jak zbudować rower z bambusa” gdzie krok po kroku opiszę jak tego dokonać.
Cykl: „Jak zbudować rower z bambusa”
Zapisując się na newsletter otrzymujesz za darmo listy kontrolne. To specjalnie przygotowane arkusze które pomogą Ci spakować się na następny rowerowy wyjazd. Bez względu na kolarstwo które uprawiasz. Zachęcam.
Gwarantuję konkrety. Jeśli interesuje Cię to o czym piszę i chcesz otrzymać za darmo rowerowe listy kontrolne zapisz się na newsletter.